1. |
Trupły
03:19
|
|
||
|
Skrzydła mają podcięte, oczy ślepe i garby.
Nieboskłony zamknięte. Jak malarze bez farby.
Złote łany z pól kradną. Sady niszczą, rabują.
Ziemski zbytek zbierają, niebo, ziemię zatrują.
Trupie czaszki na głowach. Aureole z łańcucha.
Złoto, srebro w ozdobach a z okiennic dym bucha.
Złoto, srebro w ozdoby dekoruje im groby.
Szkliste, mgliste istoty i kościste pomioty.
Tańczą iskry w piecu. W izbie zegar z wiecu.
Słońce zaszło pod ziemię. Narodziło się plemię.
Narodziły się ludzie z gliny kruchej, cuchnącej.
Dusze mają po diable z siarki rudej, palącej ....
Dusze mają po diable z siarki rudej, palącej ....
|
||||
2. |
Mąka
04:27
|
|
||
|
Mąka biała jak zaświaty
Daje życie daje chleb
Mąki szczypta zapanbraty
Szara woda brzegi rwie
Kole rynna tuż nad głową
Magazyny pełne już
Już po żniwach za stodołą
Deszczyk pada burzy stróż
Jesień idzie liście pali
Pies kulawy zdycha tu
Chłopy w barze pochowane
Piją i śpiewają znów
Ref.
Hej moja prowincjo
Ty nie płacz
Nie płacz już
Hej moja prowincjo
Ja zostanę
Zostanę tu
Ostateczny dzień nadchodzi
Trawy palą ziemie chrzczą
Już ofiara we krwi brodzi
Mąki dawaj dawaj ją
Tutaj u nas wielka bieda
Każdy kombinuje tu
Kupił tanio drogo sprzedał
Każdy grosz się liczy mu
|
||||
3. |
Wieki Ciemnoty
03:06
|
|
||
|
„Wieki Ciemnoty”
Wieki ciemnoty duchowej nastają
Wieki ciemnoty nas zewsząd otaczają
To chmary nowej plastikowej religii
Fałszywy i chciwy XXI wiek
Ludzie w niewoli zysku i cyfr
To chmary nowej gównianej religii
Wieki ciemnoty duchowej nastają
Wieki ciemnoty nas zewsząd otaczają
Kapłani na ołtarzach mamony i krzyża
Składają w ofierze kłamstwo i sen
Czarne słońce rozpala nienawiść
W umysłach ludzi z prochu i gliny
Wieki ciemnoty duchowej nastają
Wieki ciemnoty nas zewsząd otaczają
|
||||
4. |
Kiedy Zachodzi Słońce
04:07
|
|
||
5. |
|
|||
|
Autor: Petr Štěpán & XIII. Stoleti.
Dualitou splněných přání
ztraceni v říši královny Maud
schody vedou hluboko pod zem
Dekameron a parazit klaun
Dualitou až padne noc
Kabarette Voltaire otvírá
dualitou až padne noc
tady v podzemí to znám.
Už tady jsou věichni ti známí
Satyricon i parazit klaun.
Světla a stín a hořící absinth,
bizardní sešlost, pravda a klam.
Dualitou až padne noc
Kabarette Voltaire otvírá
dualitou až padne noc
tady v podzemí to znám
Tiše tu zní Satirova píseň,
pohyb se stává pantomimou.
Světla a stín a hořící absinth
domina Alfa a Satyricon.
Dualitou až padne noc
Kabarette Voltaire otvírá
dualitou až padne noc
tady v podzemí to znám
|
||||
Góry i Lasy Glubczyce, Poland
Góry i Lasy to jednoosobowy projekt, prezentujący poezję śpiewaną oraz folk.
Skład: Wojciech Gierowski - gitara, śpiew, instrumenty perkusyjne, instrumenty klawiszowe, teksy
If you like Góry i Lasy, you may also like:
Australian singer Jessica tempers ornate baroque folk with stark gothic poetry, infusing sadcore with transcendent sensibilities.
go to album
Introspective pop songs with transcendent melodies offer a joyful meditation on staying present in a world that often moves too fast.
go to album
If you have a fondness for expertly wrought roots-rock with sharp lyrics and aching vocals, look no further—“Strangers” is for you.
go to album
Métempsycose
by Sophia Djebel Rose
French singer-songwriter Sophia Djebel Rose makes shadowy, minimal psych-folk with magnetic and immediate emotional connection.
go to album
Would the Light Hold Me
by Oceanique
Celtic-inspired instrumentation, delicate harmonies, and reflective lyrics abound on the sisterly indie-folk duo's debut album.
go to album
Feel The Ground You Walk Upon
by Lewis McLaughlin
Old-fashioned fiddles harmonize with rippling synths on the Scottish singer-songwriter's latest collection of original folk songs.
go to album
A new record from Danish outfit SUNDAYS is replete with melodic hooks and punchy vocals.
go to album
